Uroczystosci na Westerplatte , Afganistan

Wczoraj ogladalismy w CSPAN (TV) uroczystosci na Westerplatte. Najbardziej podobalo mi sie wystapienie premiera Francji. Jedyny, ktory mowil o tym ze Polacy uczestniczyli w walkach na wszystkich frontach Europy. Zaden z polskich mowcow ani Premier ani Prezydent o tym nie wspomnieli. Pani Merkel mowila dobrze, Tymoszenko emocjonalnie (nota bene przywolala zaslugi L.Kolakowskiego? mowiac o "Europie bez granic"???. Putin raz jeszcze probowal przypomniec swiatu role jaka odegrali zolnierze rosyjscy w pokonaniu Niemcow i o ofierze 600 tysiecy zolnierzy, ktorzy padli na polskiej ziemi. Wszyscy zgodnie mowili o potrzebie pokoju i mysleniu o przyszlosci. Merkel nie uzywala pojecia "Nazisci""nazistowskie". Mowila "Niemcy".Wina obarczyla "Niemcow" a nie nazistow.Moze muzealnicy w Zamku Warszawskim winni od niej brac przyklad i nie pisac "o nazistowskich bombach" ktore zburzyly Zamek w Warszawie ?
W Afganistanie coraz gorzej. Niedawno wojska NATO dokonaly ataku w wyniku ktorego zginelo 90 osob. Prezydent Obama przekonoje do reformy sluzby zdrowia. Opor wielki. Za "straszaka" sluza przyklady z Kanady i Anglii, gdzie miesiacami sie czeka pomoc lekarska.